Cmentarze

Na terenie parafii znajdują się dwa cmentarze. Pierwszy określany mianem "starego" rozciąga się wokół świątyni pw. św. Marii Magdaleny. Swymi korzeniami sięgający zapewne średniowiecza, jednak z nagrobkami głównie XIX-wiecznymi. Najstarsze z zachowanych pochodzą z pierwszej połowy XIX wieku i prezentują formę poziomej płyty, czasami ozdobionej empirowym motywem dekoracyjnym. Jest tam także wiele innych przykładów XIX-wiecznej rzeźby nagrobkowej - żeliwne neogotyckie krzyże (zmarłych z rodziny Martin), złamaną kolumnę, na której widnieje napis " Eine stille Tröhne ist mehr als Spruch und Melodie" - Cicha łza to coś więcej niż wiersz i melodia (pomnik Fryderyka Holtze, ufundowany przez jego syna Richarda, człowieka bardzo zasłużonego dla rozwoju Katowic).
 

Spoczywają tutaj:
- właściciele okolicznych wsi (między innymi Johann Menzel),
- przedstawiciele rodów szlacheckich (William Baildon i jego siostra Marie, późniejsza hrabina Strachwitz),
- proboszczowie (między innymi ks. H. Kańczyk oraz ks. P. Doleżych),
- urzędnicy dworscy (Anton Kindler),
- bełkowscy rzemieślnicy (między innymi Joseph Martin oraz jego pierwsza żona, Agnes),
- nauczyciele (między innymi Paul Ernst oraz jego pierwsza żona, Clara, z domu Ziesche),
- dzieci (między innymi Carl Wenzel).

 

Również krypty kościelne kryją szczątki wielu znaczących dla Bełku osób. Tutaj miejsce swojego wiecznego spoczynku znaleźli m. in. Adalbert Holly, Magdalena Holly, Barbara Holly.
 
Poza nagrobkami na cmentarzu wokół kościeła można dostrzec pomnikowy dąb szypułkowy oraz kamienny, najprawdopodobniej XVII-wieczny mur i przytwierdzone doń żelazne kuny.
 
Miejscem pochówku jest również kaplica na tzw. "kopcu", którą w 1860 r. wybudował Antoni Gemander. W kaplicy miejsce swojego spoczynku znalazło pięć osób, w tym Eleonora Lukas, córka Alfonsa Lucas, właściciela Bełku.
 
Drugi bełkowski cmentarz - "nowy" - został zbudowany na początku XX wieku przy obecnej ul. Głównej. Tutaj spoczywają m. in. ks. W. Pniok, ks. E. Mol oraz ks. R. Kiera.