Na co komu lotnisko w Bełku?

Na co komu lotnisko w Bełku?

Od kilku miesięcy po gminie huczy wieść o budowie lotniska dla samolotów szybowcowych. A mieszkańcy zastanawiają się nad sensem inwestycji. Budową lotniska w Bełku, niedaleko Ramżuli, zainteresowana jest bielska firma BB Aero, która szkoli pilotów i sprzedaje samoloty. Lotnisko ma mieć charakter celu publicznego. Zdaniem naszych urzędników lokalizacja na terenie gminy Czerwionka-Leszczyny jest korzystniejsza niż w Gotartowicach, ponieważ będzie tam pas startowy o długości 1200 metrów.

Rozmowy z firmą, która chce zbudować lotnisko, trwają już od ponad 1,5 roku. Zanim takie jednak powstanie, gmina będzie musiała pokryć koszty związane ze zmianą planu zagospodarowania przestrzennego. Będzie to kosztowało ok. 15 tys. zł.

Za blisko dwa lata doczekamy się więc miejsca o charakterze sportowo-szkoleniowym, gdzie lądować będą samoloty ultralekkie i szybowce, odbywać się będę szkolenia szybowcowe oraz stacjonować będą samoloty gaśnicze. Jednym z poważniejszych argumentów przemawiających za inwestycją jest ten, że w przeciągu najbliższych kilku lat będzie zapotrzebowanie na lotnisko, ponieważ Pyrzowice zamkną ruch dla małego lotnictwa.

Zdaniem Grzegorza Wolnika, pełnomocnika burmistrza ds. planowania, rozwoju i gospodarki, lotnisko – oprócz celów sportowo-szkoleniowych - służyć będzie dwóm sprawom: bezpieczeństwu mieszkańców oraz szkoleniu adeptów lotnictwa. - Lądowisko służyłoby szkoleniom praktycznym uczniów liceum ogólnokształcącego – klasy lotniczej w Zespole Szkół w Czerwionce-Leszczynach. Inwestycja zwiększy także poziom bezpieczeństwa mieszkańców, gdyż umożliwi to lądowanie śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz stacjonowanie samolotów gaśniczych – przekonuje pełnomocnik.

A jakie wy dostrzegacie plusy lub minusy budowy lotniska na terenie gminy

Źródło: http://czerwionka.info