Wszystko to za sprawą ich „występu” w „Teleexpressie”.
Gmina Żarnowiec, położona w południowo-wschodniej części powiatu zawierciańskiego, od piętnastu lat organizuje biesiadę dla trzynastu miejscowych Kół Gospodyń Wiejskich. W tym roku dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki w Żarnowcu, zobaczywszy popisy kabaretowe członkiń KGW Bełk w „Teleexpressie”, postanowiła nawiązać z nimi współpracę i zaproponowała im poprowadzenie części konkursowej tegorocznej imprezy. I chociaż zaskoczenie propozycją było bardzo duże, bełkowianki bez wahania zgodziły się „zabawić się” w wodzireja.
Tak więc 8 marca, a więc w Dzień Kobiet, który w tym roku zbiegł się z tzw. ostatkami, członkinie Koła na czele z przewodniczącą Krystyną Gawlik wraz z sołtys Bełku, zarazem przewodniczącą Komisji Działalności Gospodarczej, Promocji i Rozwoju Rady Miejskiej Jolantą Szejką, wyruszyły w nieznane im dotąd okolice Wolbromia, by tam zaprezentować swój aktorski kunszt.
W biesiadzie wzięło udział 150 pań, a także zaproszeni goście, wśród których znaleźli się m. in. wicewojewoda Stanisław Dąbrowa, posłowie i przedstawiciele miejscowego samorządu. Nasze panie nie zawiodły - spisały się wręcz na medal. Prócz wspomnianych scenek kabaretowych, z których - jak widać - Koło słynie już chociażby w województwie śląskim, bełkowianki zaprezentowały także śląskie przyśpiewki, gry i konkursy; oczywiście po śląsku, no i na wesoło. Zabawa trwała do późnych godzin wieczornych, a podziękowaniom ze strony gospodarzy dla naszych gospodyń nie było końca. To się nazywa promocja gminy.
Źródło: KURIER, marzec 2011